Menu

Mini-Menu

Strony

środa, 6 czerwca 2018

Alexiel Hiraeth Quincy

Darmowy hosting zdjęć i obrazków Czasami jesteśmy tak pochłonięci zdobywaniem tego, czego chcemy, że zapominamy zadać sobie pytanie, dlaczego chcieliśmy tego w pierwszej kolejności.


PŁEĆ: Wbrew pozorom, facet.
ORIENTACJA: Biseksualny.
WIEK: 19
SZKOŁA: Szkoła Aktorska "Leikari"
KLASA: 5 klasa
ZAUROCZENIE/ZWIĄZEK: Aktualnie brak.
POCHODZENIE: Lullaby.
Aby mądrze postępować, trzeba mieć coś więcej, niż tylko sam rozum.
APARYCJA: 

~WŁOSY: Przede wszystkim — różowe. Ciemnoróżowe. Zdecydowanie ich kolor to coś, co jako pierwsze rzuca się w oczy zaraz po zapoznaniu chłopaka. Sam określa tę barwę jako „magentę”. Nie są farbowane — to jego naturalny kolor i nie jest pewien czy to bardziej dar od losu, czy przekleństwo. Sięgają mu one do połowy szyi. Są proste, zdecydowanie za proste. Grube, miękkie w dotyku, lecz niepodatne na wszelkie próby zakręcenia czy szczególnego ułożenia. Alexiel ma również grzywkę o nieregularnym cięciu, która zawsze opada mu na oczy i okulary.

~OCZY: Duże, w kolorze będącym na granicy między złotym a zwyczajnym żółtym. Otoczone są kaskadą ciemnych rzęs, których mogłaby pozazdrościć mu niejedna przedstawicielka płci pięknej. Jego oczy zawsze są przyozdobione przez okulary o cienkich, jasnych oprawkach oraz o stosunkowo grubych szkłach. Zobaczenie go bez nich niemal graniczy z cudem, gdyż bez nich jest ślepy jak kret. Tak, Alexiel ma wadę wzroku — i to niemałą — sięgającą równe -5 dioptrii.

~SYLWETKA: Alexiel ma wątłą posturę ciała. Jego mięśnie nie są dobrze zarysowane, ba, ktoś mógłby stwierdzić, że prawie w ogóle ich nie ma, co w sumie aż tak bardzo nie byłoby sprzeczne z prawdą. Ma niedowagę i nie robi nic, by przytyć, chociaż doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że to niekorzystnie wpływa na jego zdrowie. Jego sylwetka także pozostawia sporo do życzenia — nietypowo jak na chłopaka ma małe wcięcie w talii. Również ma niezwykle smukłe ręce oraz delikatne i wręcz damskie dłonie, które w połączeniu z jego niezbyt wysokim wzrostem, wynoszącym równe 173 centymetry, sprawiają, że w różnych przedstawieniach bezproblemowo może grać damskie role.  

~UBIÓR: Raczej nie ma określonego stylu ubioru. Założy to, na co będzie miał ochotę i w czym będzie się dobrze czuł. W jego szafie znajdują się wszystkie kolory tęczy, a nawet i więcej. Koszule w kraty, swetry, bluzy, bluzy z kapturem… jest w czym wybierać. Jednak najczęściej Alexiela można spotkać w jakimś nietypowym sweterku narzuconym na białą lub czarną koszulę i w zwykłych dżinsach, sięgających mu do połowy łydek. A buty? W chłodniejsze dni zakłady glany, które dość groteskowo wyglądają na jego chudych nóżkach, a kiedy jest cieplej, zakłada trampki — inne rodzaje obuwia niespecjalnie przypadły mu do gustu. Po swoim pokoju, a czasami nawet na spacery, zdarza mu się chodzić boso. 

~INNE CECHY CHARAKTERYSTYCZNE: Jakby już jego sam ostentacyjny wygląd nie był wystarczającą cechą charakterystyczną, to można do nich zaliczyć tatuaż w postaci głowy kozła, znajdujący się pod jego prawym obojczykiem. Jest on dokładnie taki sam, jak jego runa — właśnie jej wygląd podkusił go do wytatuowania sobie identycznej podobizny. Również ma dziurki w uszach, ale nie zawsze zakłada kolczyki, gdyż zwyczajnie o nich zapomina.

ZNAMIĘ:
Ci ludzie nawet kochają, tak jakby nienawidzili.
ZAINTERESOWANIA: Jak łatwo się domyślić, Alexiel nie bez powodu dołączył do szkoły aktorskiej. Już od dzieciństwa fascynował go teatr i wszystko, co z tym związane — do tej pory pamięta tą dziwną, dziecięcą fascynację, która darzył aktorów, znajdujących się na scenie. Marzył, by stać się jednym z nich, co, poniekąd, mu się udało. Los obdarzył go talentem — będąc na scenie, nie jąka się, jest pewny siebie, bez problemu gra każdą narzuconą mu rolę. Potrafi też mutować swój głos, co niewątpliwie jest jego największą zaletą. Gdy zechce, może brzmieć jak staruszek, dziecko czy nawet… kobieta. Nic dziwnego, że z takim ciałem, tą zdolnością (i wypchanym stanikiem) zdarza mu się grać role żeńskie. Poniekąd zna się też na charakteryzacji i jest dobry w robieniu makijażu — nie tylko sobie, ale też innym. Innym jego zainteresowaniem jest jazda na łyżwach. Co najmniej trzy razy w tygodniu jeździ na lodowisko i tam ćwiczy. Jest to jedno z niewielu zajęć, które pozwalają mu oderwać się od rzeczywistości. Kiedy był młodszy, tę funkcję zajmował balet, ale z pewnych powodów musiał z niego zrezygnować, więc pozostało mu tylko łyżwiarstwo. Cóż, dobrą książką, filmem czy serialem także nie pogardzi. I to tyle z jego „głównych” zainteresowań. Bywa, że w niektórych momentach nagle zaczyna interesować się czymś innym: rysowanie, taniec, sztuki walki; oddaje się temu całkowicie, aż tak bardzo, że zapomina o swoich obowiązkach czy innych celach, ale wraz z pierwszą porażką szybko się poddaje i porzuca daną czynność… by powrócić do niej po kilkunastu dniach. I będzie tak robił, ciągle się poddawał i zaczynał od początku, aż dopóki ktoś nie uświadomi mu, że to nie ma najmniejszego sensu. 

MOCNE I SŁABE STRONY:

Spoglądając na chłopaka, można odnieść wrażenie, że nie posiada szczególnych mocnych stron. Jednak czy aby na pewno? Przede wszystkim jego główną zaletą jest… gra aktorska oraz inne rzeczy z tym związane. Wcieli się w każdą możliwą rolę — sam nie wie, czy wynika to z jego wrodzonego talentu, czy też z chwiejności, jaką obdarzyła go choroba. Inną jego zaletą, o ile można to nią nazwać, jest wygimnastykowane i niezwykle giętkie ciało. Zrobienie szpagatu czy jakichś skomplikowanych figur akrobatycznych… łatwizna. Również dosyć dobrze strzela z łuku — jest to jedyna broń, z jakiej potrafi korzystać. Przechodząc do jego cech… nie ma żadnej, której w 100% można by nazwać zaletą, gdyż z łatwością przechodzą w wady. Pewność siebie, upór, świadomość swojej osoby balansują na granicy z megalomanią; dążenie do celów za wszelką cenę, ulotnej doskonałości, gorliwość, nieustępliwość zdecydowanie częściej niszczą go od środka, niż pomagają, bo chłopak nie wie, kiedy należy się poddać. Łatwo przywiązuje się do ludzi, jednak równocześnie nie potrafi nikomu zaufać, przez co pakuje się w toksyczne relacje pełne kłamstw. Inną słabością Alexiela jest jego słabe ciało. Jakakolwiek siła? Mięśnie? Chłopak miałby problem z uniesieniem nawet nieco cięższego pistoletu czy broni… i gdyby nie spryt, pewnie otwieranie słoika także stanowiłoby problem. Jeśli chodzi o broń — nie potrafi z niej korzystać. Miecze, katany, pistolety… nie zamachnąłby się, nie trafiłby do celu z odległości nawet bliższej niż metr (jedyny wyjątek to łuk). I jeszcze jedno: alkohol. To nie tak, że ma słabą głowę; skądże. Zawsze będzie chętny, by się czegoś napić, jednakże już po kilku drinkach puszczają mu hamulce. Staje się słodką, lepiącą się do każdego pijaną kulką pragnącą ciepła, miłości i bliskości drugiego człowieka. Jednak jeszcze nigdy się nie zdarzyło, by urwał mu się film, więc zawsze pamięta to, co robił. Ale czy tego żałuje? Kto wie. Mimo tych wszystkich wad, jego największą słabą stroną i tak pozostanie choroba.
Czasami zdarza się, że człowiek przez pół godziny umiera ze strachu przed rozbójnikiem, a gdy poczuje już nóż na gardle, trwoga nagle go opuszcza i przestaje się bać.
RUNA: Głowa kozła, która zmienia barwę w zależności od danego typu uczuć.
ŻYWIOŁ: Uczucia.
SKUTKI UBOCZNE: Pierwsze objawy nadużycia mocy pojawiają się już po kilkunastu minutach. Początkowo objawiają się dreszczami, podwyższoną temperaturą, bólami głowy, serca oraz nudnościami. Następnie jego wzrok zaczyna szwankować: pojawiają mu się przed oczami mroczki, a  z każdą zaczyna coraz gorzej widzieć; wszystko zaczyna się  rozmazywać, aż ostatecznie ślepnie na maksymalnie kilka godzin. Jednak jeśli nawet mimo tego nie poprzestanie, całe ciało obejmuje powolny i bolesny paraliż, uniemożliwiający mu normalne funkcjonowanie.  Wszystko to prowadzi do omdlenia, które w zależności od stopnia nadużycia może skutkować kilkudniową śpiączką. Najczęściej (przy małym zużyciu mocy) skutki uboczne ograniczają się do dreszczy, gorączki oraz do pogorszenia wzroku.
MOCE:
Odczytywanie - za pomocą tej mocy Alexiel może odczytywać lub rozpoznawać czyjeś uczucia. Na czym to polega? Po prostu to czuje. Czyjś strach, lęk, szczęście oraz obiekt uczuć, w którego kierunku są one zwrócone. Potrafi odczytać nawet miłość lub nienawiść skrywające się na samym dnie serca danej osoby, skierowane w stronę kogoś mu zupełnie nieznanego. Należy dodać, że im bliżej znajduje się danej osoby, tym łatwiej mu się to udaje, a samo odczytywanie jest znacznie silniejsze do tego stopnia, że chłopakowi wydaje się, iż tego uczucia należą do niego.
Rozkosz – za pomocą tejże umiejętności chłopak potrafi sprawić, że komuś zrobi się nadzwyczaj… przyjemnie. W końcu nazwa mówi sama za siebie, prawda? Bezproblemowo może zmieniać natężenie czy intensywność tego uczucia, sprawiając, że będzie ono obezwładniające czy wręcz nieprzyjemne. Zwali z nóg – i to dosłownie. Ze względu na normy etyczne i moralne oraz własne sumienie Alexiel stara się nie używać tej mocy. Ba, mało kto wie, że ją posiada.
Do głowy cisnęły mu się jakieś strzępy i urywki myśli, ale mimo wysiłku nie mógł uchwycić i zatrzymać żadnej...
MIEJSCA ZAMIESZKANIA: Akademik, jednakże zdarza się, że nocuje w mieszkaniu starszej siostry, która mieszka niedaleko jego szkoły.
RODZINA:
~ Kaiya Quincy - 57 lat, matka Alexiela. Niezwykle przyjazna i pobłażliwa kobieta, jednakże za bardzo zapracowana. Alexiel  narodził się, gdy miała 38 lat, więc dla każdego członka ich rodziny był to niemały szok. Kobieta starała się jak najlepiej wychować syna, ale z uwagi na pracę i wiek nie miała na to zbytnio czasu. Kilka lat temu dopadła ją poważna choroba, przez którą musiała zaprzestać prowadzenia swojego dotychczasowego życia. Aktualnie większość czasu spędza w szpitalu; jedynie na weekendy wraca do domu. Nie wiadomo, na co dokładnie jest chora, ale jedno jest pewne — pozostało jej niewiele czasu. Jest ona prawdopodobnie najbardziej tajemniczą postacią z całej rodziny. 
~ Kinji Quincy - 60 lat, ojciec Alexiela. Chłodny, surowy, apodyktyczny… ale tylko dla chłopaka. Dla swojej ukochanej córeczki i wnuków jest odpowiednio najlepszym ojcem i dziadkiem na świecie. Bardzo kocha swoją żonę i z chęcią oddałby wszystko, by wyzdrowiała. Z synem ma zdecydowanie najgorszy kontakt i nie robi nic, by go poprawić. Chłopak powoli zaczyna wątpić w to, że jest jego prawdziwym ojcem. Praktycznie nie mają wspólnych cech — z charakteru i wyglądu są całkowicie różni.
~ Nancy Quincy-Tamiyo - starsza o 18 lat siostra, jednocześnie najbliższa mu osoba i przyjaciółka. Mimo młodego wieku (37 lat) jest już wdową. Jej mąż Hikaru, z pochodzenia Japończyk, zginął w wypadku pół roku po narodzinach córeczki Izumi. Załamało to ówczesną panią bizneswoman. Rzuciła swoją dotychczasową pracę, oddała się opiece nad dziećmi, jedynej pamiątce po ukochanym mężu, a hobbystycznie zajęła się hodowlą szynszyli.  
~ Routo Tamiyo - 15 lat, siostrzeniec. Z uwagi na małą różnicę wieku praktycznie wychowywał się z Alexielem. W dzieciństwie wspólnie spędzali mnóstwo czasu, byli najlepszymi przyjaciółmi, ale gdy Routo zaczął dorastać i stracił ojca, relacje między nimi się pogorszyły.  Aktualnie piętnastolatek jest zbuntowanym, zadufanym w sobie dupkiem, który robi to, co mu się podoba. 
~ Izumi Tamiyo -  8 lat, siostrzenica. Mała, słodka i urocza dziewczynka, przed którą świat stoi otworem. Grzeczna i otwarta, nieco pewna siebie. Fascynuje ją wszystko, co jest w pobliżu. Jest bardzo przywiązania do swojej matki i dziadka, a także uwielbia spędzać czas ze swoim wujkiem, który uczy ją jazdy na łyżwach.
CHARAKTER: Jaką osobą jest Alexiel? Kim jest? Sam niejednokrotnie zadaje sobie i jeszcze nie znalazł na nie odpowiedzi. Jednak jedno jest pewne — to nie on kieruje swoim życiem, zachowaniem. Robi to za niego choroba. Jaka? Dwubiegunowość. Pierwsze objawy pojawiły się, gdy miał 14 lat i od tamtej pory jego życie diametralnie się zmieniło. Przestał być wesołym, niewinnym dzieckiem; ciągłe zmieniające się okresy manii i depresji okazał się psychicznie i fizycznie niszczące. Podczas manii jego zachowanie bywa najbardziej irracjonalne i nieprzewidywalne. Tryska energią, staje się nadpobudliwy, chaotyczny i nikt nie potrafi za nim nadążyć. Chce być w kilkunastu miejscach naraz, nie potrafi skupić się na jednej rzeczy, podczas gdy rozpoczyna robienie kilkunastu. Działa pod wpływem impulsu. Rozmowa z chłopakiem bardziej przypomina pogawędkę z szaleńcem — Alexiel często skacze z wątku na wątek, mówi dużo i dzieli się milionem pomysłów, często mających sens tylko dla niego. Niestety, łatwo jest go rozdrażnić i zdenerwować. Lekkomyślny. W ogóle nie przejmuje się konsekwencjami swoich czynów i słów, robi to, co uważa za słuszne. Rozsądek przestaje istnieć. Ciągle imprezowanie, włóczenie się samemu po szemranych dzielnicach, nocne kąpiele w jeziorach… czemu nie? Należy jeszcze dodać, że w trakcie takiego okresu prawie nic nie je, mało śpi — trzy godziny snu w nocy to jego maksimum. A tak w skrócie? Czuje się Bogiem. Wspaniałym, idealnym, nieomylnym Bogiem, który może wszystko, którego nie dotyczą żadne granice. Zupełnie odwrotnie jest w okresie depresji — wtedy czuje się jak najgorszy śmieć, którego życie ugryzło, przeżuło, połknęło, strawiło, a na koniec zwymiotowało do kolejnego brudnego śmietnika. W odróżnieniu od manii praktycznie nie wychodzi z domu, cały dzień siedzi w łóżku. Nie rozmawia z ludźmi, gdyż traktuje ich jako wrogów, pragnących zrobić mu jedynie krzywdę. Traci zaufanie do wszystkich. Popada w paranoje. Czuje, wręcz wie, że jest obserwowany, że każda mijana osoba obgaduje go za jego plecami. Jak można się domyślić, dużo płacze i to naprawdę z błahych powodów, jak chociażby upuszczenie jakiegoś przedmiotu. Jest apatyczny, pozbawiony chęci do istnienia i dalszego życia. Nie kontaktuje. Przerywa swoje wypowiedzi w połowie zdania, wyłącza się, a na zadane mu pytania nie odpowiada. W tym okresie rezygnuje ze wszystkich pasji, zajęć, których się podjął, unika ludzi, a nawet nie chodzi do szkoły… więc to nic dziwnego, że z materiałem jest rok w plecy. Nigdy nie chciał się zgodzić na nauczanie indywidualne. Mimo tych dwóch faz Alexiel miewa w swoim życiu okresy, kiedy ChAD nie daje o sobie znać, kiedy jest niemalże zdrowy. Wtedy pokazuje się jego prawdziwa osobowość i charakter. Żółtooki okazuje się miłym, pozytywnie nastawionym do życia chłopakiem. Mimo bycia introwertykiem, lubi poznawać nowe osoby i rozmawiać z ludźmi, ale… nigdy nikomu nic nie powie o swojej chorobie czy samopoczuciu. Nie umie komukolwiek zaufać, chociaż bardzo się stara. Po prostu… nie potrafi tego zrobić. Ma wewnętrzną blokadę, która każe mu trzymać język za zębami. Na szczęście (albo i nie) jest doskonałym kłamcą i aktorem, który w razie potrzeby potrafi sprawiać pozory. Co ciekawe, jest to cecha, którą w sobie najmniej lubi. Chce być bardziej szczery i otwarty. Niestety, jeszcze nigdy nie miał prawdziwego przyjaciela ani nie był w związku, gdyż każda jego relacja bardzo szybko się rozpadała. Ma też problem z wyrażaniem własnych uczuć, co jest wręcz groteskowe, gdy wie się o jego mocach. Przyznanie się przed samym sobą, że ktoś mu się podoba? W życiu; trzy razy nie, dziękujemy. I jeszcze jedno trzeba mu przyznać — ma rękę do dzieci, wręcz one do niego lgną. Dobrze się z nimi dogaduje i nawet lubi spędzać tak czas. Wbrew pozorom, Alexielowi zależy na innych ludziach i osobach, tylko tego po sobie nie pokazuje. Brzydzi się przemocą i niepotrzebną brutalnością (ale nie, nie mdleje na widok krwi czy trupów; co najwyżej zrobi mu się niedobrze, a w ekstremalnych przypadkach zwymiotuje). Da się z nim normalnie rozmawiać, a podczas dyskusji okazuje się inteligentnym, elokwentnym rozmówcą z sensownymi argumentami. Kiedy widzi, że komuś dzieje się krzywda, to stara się tej osobie pomóc… chociaż patrząc na jego dość bezużyteczne do walki moce, nikogo nie powinno dziwić, że przy bójkach sam dość często obrywa. Ot, taka z niego dobra i pomocna dusza. Nie przejdzie obojętnie wobec cierpienia czy nawet kotka, który utknął na drzewie. A jeśli chodzi o poczucie humoru chłopaka: beznadziejne. Nie śmieszą go normalne żarty, tylko sytuacje, których jest świadkiem, dziwne zachowania ludzi i gry słowne, ale rzadko zdarza się, by zaśmiał się naprawdę głośno — zazwyczaj co najwyżej lekko parsknie, a na jego twarzy pojawi się szeroki uśmiech. Czarny humor to także nie jest coś dla niego. Alexiel w niedługim czasie od wykrycia choroby przez lekarza zaczął się leczyć, dzięki czemu teraz potrafi funkcjonować normalnie. Niestety, jest to jednoznaczne z codziennym braniem lekarstw, które go otumaniają. To przez nie przez cały czas wydaje się przymulony i zmęczony, a także miewa problemy z trzeźwym myśleniem i oceną sytuacji. Chociaż… zdarzają się sytuacje, gdy leki nie działają tak, jak powinny. Dzieje się to zazwyczaj wtedy, gdy ma na głowie dużo stresu i mnóstwo negatywnych emocji.  
LVL: 3
TYP ROZWOJU: Zakon Rosuto, ścieżka magii.
STATYSTYKI:
| Siła - 50p.

| Intelekt - 550p.

| Wytrzymałość - 225p.

| Refleks - 525p.

| Charyzma -  350p.

| Odporność - 150p.

| Percepcja - 395p.

| Szczęście - 375p.
DODATKOWE
CIEKAWOSTKI:
-Raz nie zdał — głównie przez słabe oceny i opuszczanie zajęć. Czy się tym przejął? Nie do końca. Nigdy nie był orłem w nauce i nawet teraz jego oceny nie należą do najlepszych, tylko wręcz balansują na granicy, między „ledwo co zdaje” a „średnie”.
-Jako jedyny z rodziny: jest magiem, ma ChAD i złote oczy… nic dziwnego, że czuje się bękartem, ba, wręcz jest tego prawie pewien, ale woli o to nie pytać rodziców.
-Miewa zaniki pamięci. I to takie poważne. Może nie pamiętać, skąd się znalazł w danym miejscu albo co powiedział kilka minut wcześniej. Co ciekawe, zdarza się, że utracone wspomnienia powracają do niego w najmniej odpowiednich momentach.
-Wielki fan zwierząt i wszystkiego innego, co się porusza. To ten typ człowieka, który wynosi pająki z domu i przekłada ślimaki z chodnika i jezdni na trawę.
-Wielki miłośnik lodów, gofrów i cynamonu.  Właśnie tymi trzema rzeczami można zdobyć jego serce… a co najmniej szacunek.
-Dzień zaczyna od garstki lekarstw. Często w jego głowie rodzi się myśl, że już ich nie potrzebuje, że jest zdrowy… takie nagłe odstawienie leków ani razu nie skończyło się dla niego dobrze. 
-Często wagaruje.
-Nie trzeba go długo przekonywać, by spróbował czegoś nowego. 
-Znajomi często zwracają się do niego po prostu „Alex”, „Hira” (po drugim imieniu) lub po nazwisku.
PIENIĄDZE: 12 100 Ludli

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz