piątek, 16 marca 2018

Od Violett C.D Keyi


Pogoda była taka ładna. Więc ubrałam tylko swój mundurek oraz założyłam na niego sweterek. Modliłam się w głębi duszy, aby nie zaczęło padać.
Wykonałam swój codzienny rytuał przy okazji pożegnałam się z Yuki'm. Trwało to kilka minut dłużej niż normalnie, ale nie miałam nic przeciwko temu. Uwielbiałam, kochałam wręcz go! Zwłaszcza to jego futro i oczy które patrzyły się na ciebie i nie potrafiłeś z nich nic wyczytać. Opuściłam mieszkanie, zakluczając je uprzednio. Przekraczając próg drzwi, który prowadził na zewnątrz zostałam oślepiona jasnymi, promieniami słońca. Miło było poczuć ciepło na swojej twarzy - pomyślałam sobie tak w duchu. Założyłam swój "plecak" o ile tak można to nazwać i ruszyłam przed siebie. Wolnym, delikatnym oraz z charyzmą szłam przed siebie. Nauczyłam się tak chodzić od mojej nauczycielki. Powinnam być jej wdzięczna, chociaż nie potrafiłam jej tego wyrazić gdy wyjeżdżałam. Trochę się tym zakłopotałam ponieważ Pani Haruna zawsze mi pomagała i chroniła, a ja jej podziękowałam tylko i wyłącznie słownie. Miałam nadzieję, że nie obraziła się na mnie. Odetchnęłam ciężko.
Przechodząc sobie prawie spokojnie zobaczyłam jak pewna kobieta prawie się przewróciła. Dziecko stojące bliżej niej, skąpane w promieniach słońca co uniemożliwiało zidenfikowania danej osoby przez wyśmianą kobietę, podeszłam bliżej niego. Kobieta się zirytowała co było rzeczą normalną, jak sądzę, chyba. Zaszłam od tylko dzieciaka.
- Nie powinieneś się z kogoś naśmiewać. Jest to nie miłe, będzie lepiej jak pójdziesz przeprosić tą panienkę - powiedziałam coś od siebie tym samym zaskakując chłopaka. Może nie tyle coś się zaskoczył, a przestraszył.
- Nie jesteś moją mamą żeby mnie pouczać! - dodał, chcąc coś udowodnić jednak to nie pomogli. Spojrzałam się na niego "poważnie" a on skinął głową.
- Przepraszam - powiedział do kobiety po czym wrócił do mnie. Ja go w nagrodę pogłaskałam po głowie oraz dałam mu mały komplement, że się idealnie spisał.
- Czy nic się panience nie stało? - zapytałam, aby się upewnić, ale również dlatego że tego wymagała sytuacja, aby się zapytać, chyba.

<Keya?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz